Archiwum 25 maja 2005


maj 25 2005 uuu! ale przytyłam, ale nie myślałam że...
Komentarze: 1

Od pół roku nie wchodziłam na wage - wiedziałam że przytyłam ale nie wiedziałam, że aż tyle!!! No bo dziś się zważyłam. Teraz to już nie ma żadnego ale! Dwa tygodnie bez niczego w ustach a potem warzywa i owoce. Mam nadzieje, że za miesiąc moja waga spadnie do tylu kilo ile było niedawno. A dalej dalszy ciąg odchudzania do minimum 60 kg. a następny kroczek ostateczny 55. Ciekawe ile zajmuje zgubienie chociażby 10kg... przekonamy sie? :)

kokietka85 : :
maj 25 2005 odchudzanie
Komentarze: 2

Długo tu już mnie nie było... koniec maja, a żadnych postępów w odchudzaniu. Tak być nie może. Niedawno zrobiłam sobie kolczyk w pępku, wygląda całkiem całkiem, ale żeby ujrzał światło dzienne trzeba zgubić zbędne kilogramy i te fałdki.. Postanowiłam, że łącznie od dnia dzisiejszego przez dwa tygodnie nie tknę żadnego jedzenia. Potem po tym czasie zaczne jeść same warzywa i owoce... Muszę schudnąć, nieważne w jaki sposób. Chciałabym zacząć biegać, ale nie potrafię się zmobilizować wstając przed szóstą rano by sobie pobiegać. Ale.. od piątku zaczne! Wybrażam sobie jak spotkam Jego i on powie: jak ładnie wyglądasz, zmieniłaś się... I tego właśnie chce dokonać. To już ostatnia próba odchudzania, ale za to jaka skuteczna będzie.. ;) wytrzymać tylko początkek - to jest najważniejsze.

kokietka85 : :